Taki dylemat miewają właściciele nowo budowanych domów. Projektując schody i posadzki, marzą o marmurze. Doceniają łatwość jego obróbki i szlachetny wygląd. Czy decyzja jest słuszna, okaże się z czasem. Jej skutki bywają kosztowne, dlatego najpierw warto poznać właściwości fizyczne marmuru i jego „konkurenta” – granitu.
Marmur jest symbolem elegancji i luksusu. Ma barwę zielonkawą, czarną, białą, niebieską, różową i inne kolory tęczy. I to w różnych odcieniach. Cechuje go charakterystyczne żyłkowanie i spękania. Na pierwszy rzut oka nadaje się do zastosowania w dowolnej formie, w dowolnej części domu. Kamieniem szlachetnym jest również granit. On także przybiera przeróżne odcienie: szary, zielonkawy, czarny, czerwony, inne. Tworzy przy tym ciekawe wzory.
Jakie ocenić wartość budowlaną każdego z tych surowców? Oto krótkie zestawienie najważniejszych zalet i wad marmuru i granitu, w ocenie Wiesława Wnuka, właściciela firmy Z.U.P. „Alwi” w Żninie:
Marmur | Granit |
|
|
– Dzięki zróżnicowanej twardości użylenia i pozostałej powierzchni, materiał doskonale nadaje się do uzyskania efektu powierzchni „szczotkowanej”, inaczej antykowanej. Jest ona delikatnie nierówna w półmacie – dodaje Tadeusz Wysocki z firmy Interstone w Mszczonowie. – Marmur sprawia wówczas wrażenie materiału postarzanego i świetnie pasuje do wnętrz stylizowanych na stare. Ponadto jest dużo mniej uciążliwy w użytkowaniu od marmuru polerowanego.
Zdaniem Tadeusza Wysockiego, zarówno marmur, jak i granit doskonale sprawdzają się jako posadzki podgrzewane.
Życie biegnie po granicie
Planując dom, marmur można ulokować przede wszystkim w jego wnętrzu, a granit dodatkowo na zewnątrz.
– Eleganckie i trwałe – przy odpowiedniej konserwacji! – będą z pewnością marmurowe posadzki, ściany, parapety, schody wewnętrzne, pomieszczenia kąpielowe czy obudowa kominka. Już jednak w miejscach o średnim i dużym natężeniu ruchu lepszy będzie granit. Granit stworzy solidne posadzki w korytarzach, okładziny i schody zewnętrzne. Doskonale sprawdzi się w małej architekturze ogrodowej i jako nawierzchnia ścieżek – wyjaśnia Wiesław Wnuk.
Podsumowując, marmur najlepiej sprawdzi się jako element zdobniczy, a granit jako budulec.
Mycie i konserwacja
Granit daje się lubić, także podczas generalnych porządków.
– Oczywiście, w sytuacji, gdy dany element jest stale narażony na dużą wilgotność i skoki temperatury (np. zimową porą, w ogrodzie), trzeba granit czyścić oraz impregnować – radzi Tadeusz Wysocki.
Niezabezpieczony kamień może wchłaniać np. olej. Wtedy powstaną brzydkie plamy. Zaradzą temu zjawisku impregnaty i środki przeznaczone wyłącznie do kamieni naturalnych.
Znacznie więcej zachodu wymaga marmur.
– By zachować jego naturalne właściwości i piękno, trzeba go czyścić, konserwować i uszczelniać – tłumaczy Tadeusz Wysocki.
Do czyszczenia używa się zwykłej, ciepłej wody. Kilka razy do roku musi to być woda z dodatkiem specjalnego środka czyszczącego, bo on wnika w głębsze warstwy marmuru. Po umyciu i wysuszeniu kamień konserwuje się. Służą do tego środki bazie wosku lub żywicy, zabezpieczające przed ścieraniem. Uwaga – niech to będą preparaty bezbarwne, by nie zakłóciły naturalnego odcienia kamienia. Za pomocą specjalnych środków można też uszczelnić pory na powierzchni, co zabezpieczy marmur przed nasiąkaniem. Gdy dojdzie do głębszych uszkodzeń, braki uzupełnia się cyną lub tlenkiem cyny (w formie kitu). Osobnego omówienia wymaga usuwanie tłustych plam i rdzy. O tym, jakich zabiegów – i kiedy – wymaga wybrany surowiec, szczegółowo poinformuje sprzedawca.
Data dodania: 03.08.2011