Na ponad dwa tygodnie Łódź została stolicą nie tylko polskiego, ale i światowego wzornictwa. Wszystko to za sprawą czwartej edycji Międzynarodowego Festiwalu Designu, którego symbolem stał się kotojeleń.

Historia maskotki tegorocznego festiwalu rozpoczęła się od opisu na łamach „Faktu” przygody pana Marcina, który w jednym z łódzkich parków zobaczył dziwne zwierzę przypominające kotojelenia. Wyssana z palca opowieść sprawiła, że na forach internetowych zawrzało. Całą historię postanowili wykorzystać organizatorzy festiwalu. W końcu nie od dziś wiadomo, że design czerpie swoje inspiracje z internetu. Zdaniem odwiedzających był to strzał w dziesiątkę.

Od tego momentu zwierzę nierozerwalnie kojarzono z festiwalem. Jego motyw widniał na wszystkich plakatach, banerach i gadżetach. Stworzono nawet specjalny spot internetowy promujący imprezę.

W opinii organizatorów kotojeleń sprawił, że o Łodzi i Festiwalu Designu dowiedział się cały świat bowiem wzmiankę na ten temat zamieścił nawet ”The New York Times”.

Codziennie centrum festiwalowe, mieszczące się w łódzkim Art Center odwiedzało tysiące zwiedzających. A było co oglądać! Ponad 40 wystaw, wykłady, seminaria oraz dyskusje poświęcone designowi.

Co roku łódzki festiwal odwoływał się do relacji między człowiekiem a przedmiotem. Tematem tegorocznej, czwartej edycji było AMAZING LIFE / NIEZWYKŁE ŻYCIE. Dwie główne ekspozycje przygotowali Agnieszka Jacobson-Cielecka oraz Oskar Zięta. Pierwsza z nich to „Crumple Zone”, czyli strefa zgniotu, odpowiada na pytanie w jaki sposób gniecenie i składnie materiału wpływa na jego formę? Niegdyś zgniecione produkty były wyrzucane, dziś stanowią ważną formę sztuki. Ekspozycję tworzyły przedmioty mocno zużyte i połamane. Zwiedzający mogli zobaczyć stołki o nieregularnych podstawach czy sofę złożoną z poduszek i spiętą specjalną gumką. W przekonaniu kurator wystawy, Agnieszki Jacobson – Cieleckiej, ściśniecie lub spięcie niektórych form mebli jest odzwierciedleniem siły nacisku.

Druga z ekspozycji Oskara Zięty zatytułowana „Under Pressure” zestawia ze sobą dwa przeciwstawne światy oraz przełamuje schematy i fantasmagorie związane z dmuchanymi przedmiotami. Designer jest autorem metody nadmuchiwania metalu sprężonym powietrzem, która wykorzystywana jest m.in. w konstrukcjach mostowych. Jego wystawę uświetnił film ukazujący produkcję poszczególnych przedmiotów.

Na festiwalu oprócz głównych ekspozycji zaprezentowano aż pięć wystaw specjalnych, które również podkreślały hasło przewodnie. Na wystawie „Be Cycle & Fashion” swoje projekty designerskich rowerów przedstawiły takie ikony świata mody jak Agatha Ruiz de la Prada czy Kenzo Takada.

Podczas wystaw nie zabrakło ważnego głosu młodych designerów. Konkurs „Make me!” to jeden z filarów Łódź Design Festival. Celem organizatorów jest dotarcie do środowiska młodych projektantów. W tegorocznym konkursie wzięło udział ponad 250 osób z kraju i za granicy. Pierwsze miejsce i nagrodę w wysokości 20 000 tys. złotych otrzymali Kamila Niedźwiedzka i Nikodem Szpunar za projekt „Lampa komar”. To nowatorski projekt opierający się na bardzo prostym pomyśle wykorzystania składanych rurek stosowanych np. w namiotach. Umożliwia to szybkie pakowanie i błyskawiczny montaż. Lampa przeznaczona jest głównie do niewielkich wnętrz, które pełnią funkcję zarówno sypialni, jadalni, jak i pokoju do pracy. To doskonała alternatywa dla dużych i ciężkich lamp stojących.

Data dodania: 02.11.2010