Grupa architektów z holenderskiego biura i29, po raz kolejny wykazała się niezwykle kreatywnym podejście do projektowych wyzwań i przekształciła monumentalne wnętrza kamienicy na Keizersgracht Nine Street w Amsterdamie w niesamowity sklep.

Wydawcy holenderskiego magazynu Frame, będącego na rynku nieprzerwanie od 1997 roku, specjalistycznego pisma podejmującego tematy sztuki, architektury, projektowania i wyposażenia wnętrz, połączyli siły z Muzeum Fotografia w Amsterdamie, by w jednej z sal budynku Felix Meritis powołać do życia sklep pop-up. Niezwykle inspirujące miejsce, w którym sprzedawane są unikatowe przedmioty oraz prezentowana sztuka twórcza, a także  organizowane imprezy i wystawy.

Idea pop-upów (z ang. pojawiający się sklep) powstała na początku XXI wieku w USA. Polega na tym, że sklepy, otwierają się na określony, krótki okres – czasem nawet na jeden wieczór. Ich koncepcję wymyślili właściciele amerykańskiej firma Vacant, którzy podróżując po Tokio zobaczyli, jak wielkim powodzeniem cieszą się małe sklepiki, sprzedające ograniczoną ilość towaru i zamykające się po krótkim czasie.

Najbardziej charakterystyczne dla holenderskiego sklepu jest wykorzystanie luster w całej monumentalnej przestrzeni, które oprócz niepowtarzalnych wrażeń wizualnych symbolizują nieubłagalny upływ czasu. Uwypuklając tym samym kontrast pomiędzy starym i nowym. Produkty prezentowane są tu na pojedynczych platformach z lustrzanymi bokami w czarnych ramkach. Dzięki temu niemal unoszą się w przestrzeni.

Magazyn Frame udowadnia, że  dobry projekt, dzięki zastosowaniu ponadczasowych rozwiązań jest kwintesencją piękna i funkcjonalności. Dziś sklep promuje nowe talenty, produkty i  modne marki, jest także areną do inspirujących spotkań zdolnych twórców.

Data dodania: 11.09.2014