24. edycja największych targów Europy wschodniej poświęconych sekcji budownictwa, a także architektom i projektantom przyniosła wiele korzyści. Rozmawialiśmy z kilkunastoma największymi wystawcami z branży podłogowej o wrażeniach po tegorocznych targach.
Łącznie podczas targów swoją ofertę zaprezentowało ponad 1000 wystawców z 33 krajów z całego świata. BUDMĘ odwiedziło ponad 50 000 zwiedzających. Taka liczba – zarówno zainteresowanych tematyką, jak i potencjalnych inwestorów – przekładała się na zainteresowanie produktami z branży podłogowej.
Różne cele
Każda firma określa własne cele uczestnictwa w targach. Niektóre z nich skupiają się np. na dotarciu do architektów, którzy odwiedzają takie imprezy w celu poszerzenia wiedzy i nawiązania współpracy.
– Nasze stoisko na BUDMIE, w porównaniu z ekspozycją z targów Domotex, jest okrojone. Dzieje się tak dlatego, że jesteśmy współorganizatorem stoiska firmy Procad, która dystrybuuje nasze biblioteki CADowskie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z liczby architektów, którzy odwiedzają nasze stanowisko. W ciągu czterech dni targów w strefie Archispace rozdaliśmy ponad 2000 płyt dedykowanych architektom. Poprzez obecność na BUDMIE chcieliśmy dotrzeć przede wszystkim do architektów: dostarczyć im nie tylko płyt z CADami, ale i informacji o produkcie. Taki był nasz cel i jesteśmy zadowoleni z rezultatów – mówi Paweł Bekas, przedstawiciel firmy Chapel Parket Polska oferującej dębowe podłogi marki Chapel Parket.
Świeża krew
Oprócz firm, które od wielu lat działają w branży podłogowej i są stałymi wystawcami BUDMY można było znaleźć firmy, które dopiero rozpoczynają swoją działalność w tej dziedzinie. Jedną z nich jest firma Falquon, która w swojej ofercie ma panele podłogowe na wysoki połysk.
– W zeszłym roku jak startowaliśmy z firmą, byliśmy na BUDMIE jako goście i śmialiśmy się, że za rok będziemy się wystawiać. Nie przypuszczaliśmy wtedy, że naprawdę tak się rozwiniemy i faktycznie tutaj będziemy w roli wystawcy. Dodatkowo zdobyliśmy Złoty Medal Międzynarodowych Targów Poznańskich. Przede wszystkim chcieliśmy pokazać naszą ofertę szerszej publiczności, bo jakby nie patrzeć BUDMA ściąga dużą publikę. Jest to także okazja, aby sprawdzić co nowego się dzieje na rynku. Jest to też możliwość nawiązania relacji biznesowych i zawarcia kontaktów z potencjalnymi nowymi dystrybutorami. W naszym wypadku, gdy jeszcze nie jesteśmy we wszystkich regionach w kraju, takie wydarzenie daje nam wiele potencjalnych możliwości. Chcemy coraz szerzej i mocniej promować nasz produkt, aby zyskał jak największą popularność – mówi Bartłomiej Czapla, dyrektor regionalny Falquon.
Idzie ku lepszemu
Powstawanie nowych firm, a także dystrybucja nowych produktów i inwestycje w rozwój firm to znak, że branża budowlana wychodzi na prostą.
– Na rozwój branży patrzymy z optymizmem. Od zeszłego roku zainteresowanie podłogami drewnianymi jest coraz większe i idziemy cały czas do przodu. Nasza firma produkuje podłogi od blisko 25 lat. Na polskim rynku jesteśmy obecni od 6 lat, ale ostatnie dwa lata to kamień milowy. Jest masa nowości, zmieniliśmy szatę graficzną, dodaliśmy nowe kolekcje. Od lat jednak kluczowa jest dla nas jakość. Rozwinęliśmy nową linię produkcyjną, uruchamiamy sprzedaż jodły francuskiej, stawiamy na wieloetapową kontrolę – mówi Jacek Dąbrowski, Country Sales Manager z firmy Jawor Parkiet.
Prognoza na lepsze czasy spowodowana jest wzrostem zainteresowania poszczególnymi produktami wśród konsumentów. Coraz więcej osób nie kieruje się tylko i wyłącznie najniższą ceną, ale chce aby w ich domach znajdowały się produkty najwyższej jakości.
– Porównując do lat ubiegłych, rok 2014 wypadł całkiem dobrze. Utrzymana dynamika wzrostowa w sprzedaży, wprowadzenie z sukcesem nowych produktów, które zostały zaakceptowane przez rynek powodują, że ubiegły rok można uznać za udany. Chyba cała branża parkieciarska to odnotowała – podsumowuje Robert Elias, kierownik regionu Loba-Wakol.
Data dodania: 21.04.2015