Płytki ceramiczne w polskim domu najczęściej można spotkać w łazience. Taki sposób wykończenia wydaje się wręcz naturalny. Odporność na wilgoć, bakterie czy grzyby to niewątpliwe atuty płytek, jednak posiadają one jeden poważny minus: są zimne. Przez to poruszanie się po łazience bez obuwia nie jest najprzyjemniejszym doświadczeniem. Aby temu zaradzić można w łazience położyć drewnianą podłogę. Nie jest to wybór oczywisty, ale jak najbardziej słuszny.
Drewno ma wiele zalet. Między innymi jest ciepłe, naturalne i bardzo dobrze się prezentuje. Nawet najlepiej odwzorowane drewno w panelach, nie jest w stanie zastąpić prawdziwej deski. O ile podłogi drewniane często możemy zobaczyć w salonach, sypialniach, a nawet kuchniach, w łazience jest to rzadkość. Dlaczego tak jest?
Pogromca mitów
Utarło się przekonanie, że drewno kompletnie się nie nadaje do pomieszczeń narażonych na wilgoć i kontakt z wodą.
– Oczywiście instalacja podłogi drewnianej w łazience to, można by rzec, zadanie specjalne – uważa Dariusz Turski, Brand Manager PALLMANN. – Wymaga od parkieciarza rozległej wiedzy i sporego doświadczenia, a także doboru odpowiednich materiałów: od gatunku i rodzaju drewna, przez chemię podłogową, aż po środki pielęgnacyjne. Jednak nie jest to zadanie niemożliwe, a efekt zwykle przekracza wstępne oczekiwania.
Zadanie dla specjalistów
Obawy przed wykorzystaniem drewna w łazience nie są bezzasadne. Jednak jeżeli właściwie przygotuje się pomieszczenie i wybierze odpowiedni gatunek drewna, nic nie powinno stać na przeszkodzie, aby stworzyć swoje własne domowe SPA.
– Intensywne zmiany wilgotności, zalewanie wodą, wahania temperatury – zgadza się: podłoga w łazience lekko nie ma. Z tego powodu jedną z ważniejszych decyzji przy takiej inwestycji będzie wybór odpowiedniego drewna. Nie mam tu jednak na myśli jedynie gatunku. Równie ważna, a nawet istotniejsza, jest kwestia jakości podłogi drewnianej. Nie jest więc prawdą, że europejskie gatunki drewna – takie jak dąb – nie znajdą zastosowania w łazience. Jednak powinna być to dębina najwyższego sortu – radzi Dariusz Turski.
Fachowa i rzetelna praca parkieciarza oraz odpowiednie dopasowanie drewna są w tym przypadku kluczowe. Do łazienki często wybiera się egzotyczne odmiany drewna. Gatunki takie jak teak czy merbau są bogate w naturalne oleje, a zatem mniej wrażliwe na wpływ wilgoci, temperatury bądź drobnoustrojów. Można powiedzieć, że woda i teak są sobie wręcz przeznaczone. Nie bez powodu właśnie ten gatunek drewna stosowany jest do produkcji pokładów statków.
Coraz większą popularność zdobywają też inne rodzaje drewna. Jest to m.in. wcześniej wspomniany dąb, a także modrzew oraz inne gatunki poddane specjalnej obróbce np. termowaniu.
– Źle dobrane drewno na podłodze w łazience może pęcznieć, kurczyć się, wybrzuszać, pękać – w skrócie, może dziać się z nim wszystko czego byśmy nie chcieli – podsumowuje ekspert. – W tak ważnej kwestii nie warto jednak polegać tylko na zasłyszanych czy gdzieś wyczytanych informacjach. Należy skorzystać z profesjonalnego doradztwa w dobrych salonach podłogowych lub u sprawdzonych parkieciarzy.
Zasada pierwsza: podłoga musi być klejona
Podłogi drewnianej w łazience nie można układać na „pływająco”, czyli w systemie bezklejowym. Aby cała konstrukcja była stabilna podłoga musi być przyklejona. Jeżeli tego się nie zrobi wilgoć bez problemu dostanie się w szczeliny oraz pod deski.
– Jastrych musi być dobrze zagruntowany i odcięty od wilgoci – nie jest to jednak niczym niezwykłym – te zasady dotyczą praktycznie każdej podłogi drewnianej, niezależnie od pomieszczenia, w którym będzie montowana – mówi Dariusz Turski, ekspert marki PALLMANN. – Oczywiście, i w przypadku łazienki należy zostawić dylatacje, ale dla odmiany, w tym pomieszczeniu szczelinę trzeba zabezpieczyć elastyczną fugą, przeznaczoną do miejsc narażonych na działanie wilgoci.
Przy wyborze kleju do montażu drewnianej podłogi w łazience trzeba pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze musi on być przeznaczony do pomieszczeń o podwyższonej wilgoci. Po drugie należy sprawdzić czy klej nadaje się do wybranego przez nas gatunku drewna. Jest to istotne, ponieważ część klejów zawiera składniki, które mogą np. odbarwiać drewno egzotyczne.
Zasada druga: pozwolić podłodze „oddychać”
Drewniane deski w łazience nie powinny być lakierowane. W tym przypadku lakier nie pozwala na swobodne „oddychanie” drewna oraz odparowywanie wilgoci. Najlepszym wykończeniem będzie olejowanie. Olej nie zamyka porów drewna i pozwala oddawać mu wilgoć. Oprócz tego głęboko wnika w drewno, dzięki czemu zabezpiecza je przed dostaniem się wody w dalsze warstwy z których odparowanie byłoby trudne.
– Głęboko penetrujący drewno olej czyni je bardziej stabilnym – chroni przed nadmierną reakcją na podwyższoną wilgotność czy temperaturę – uzupełnia Dariusz Turski. – Technologicznie jednak, jeszcze lepsza jest kombinacja płynnych olejów i płynnego twardego wosku np. Magic Oil 2K SPA. To połączenie nie tylko dobrze zabezpiecza drewno, ale i nadaje mu – dzięki zawartości wosku – jedwabisty, jednolity wygląd.
Zasada trzecia: regularna pielęgnacja
Podłoga drewniana wymaga częstszej pielęgnacji niż płytki. Jednak tak naprawdę wystarczy pamiętać o każdorazowym wycieraniu wody, która pozostaje na podłodze po kąpieli. Powierzchnię drewna natomiast należy czyścić przeznaczonymi do tego środkami. Dedykowane produkty do tego rodzaju podłóg dobrze wnikają w drewno i uzupełniają miejscowe ubytki oleju.
– Jak widać, podłoga drewniana w łazience jest bardziej wymagająca od płytek pod kątem wyboru odpowiednich materiałów, jak i wykonawstwa – podsumowuje ekspert PALLMANN. – Od użytkownika wymaga jedynie pewnej dyscypliny i pamiętania o tym, że drewno jako materiał naturalny, całkiem podobnie jak nasza skóra, wymaga codziennie odrobinę troski. A w zamian daje nam piękną, ciepłą aranżację i dodatkowo coś, czego nie mogą zaoferować inne popularne łazienkowe okładziny – możliwość renowacji i bardzo łatwej zmiany koloru.
Data dodania: 05.01.2016