Z pewnością należy się organizatorom tegorocznej edycji pochwała za powrót do wnętrz gmachu przy ul. Grochowskiej 272. Zlokalizowanie ubiegłorocznej imprezy na Lotnisku Chopina nie zostało bowiem dobrze przyjęte przez publiczność. Monumentalna przestrzeń Instytutu Weterynarii SGGW z niezliczoną ilością sal i korytarzy idealnie nadaje się do jednoczesnej prezentacji różnych dyscyplin artystycznych.
Z wystawienniczego punktu widzenia najlepiej prezentował się Wydział Rzeźby. Monumentalny obiekt Bartosza Sandeckiego czy też ciekawa instalacja Anny Rzeźnik wzbudzały największe zainteresowanie, co znalazło również odzwierciedlenie w nagrodach i wyróżnieniach jakie autorzy obu prac otrzymali podczas piątkowego wernisażu.
Wciąż nie znaleziono dobrego sposobu na prezentację sztuki projektowej. Pomimo kilku interesujących projektów, wciąż trudno organizatorom wyjść poza koncepcje dość nudnych prezentacji multimedialnych prezentujących projekty z dziedziny architektury wnętrz czy wzornictwa. Miłym dla oka przykładem dyplomu projektowego są meble Jana Godlewskiego – uwagę przyciąga przede wszystkim staranne wykończenie oraz piękno detalu tych obiektów.
Uczestnictwo w wystawie jest ogromnym wyróżnieniem dla absolwentów, którzy często po raz pierwszy mogą zaprezentować swoje prace tak szerokiemu gronu odbiorców. Tegoroczna absolwentka Wydziału Architektury Wnętrz, Agnieszka Zalewska, tak komentowała swój udział w wystawie:
– Ogromną satysfakcję dało mi zainteresowanie zwiedzających moimi meblami i opowiadanie nowo poznanym o zasadzie ich działania. Było to dla mnie nagrodą za pracę włożoną w projekt dyplomowy.
Minusem tej trzeciej już edycji imprezy wciąż jest kontrowersyjna nazwa, która nie kojarzy się większości ludzi z wystawą absolwentów ASP. Mamy również wrażanie, że 21 dyplomów to nieco za mało na wypełnienie tak dużej przestrzeni.
Jedna z odwiedzających wystawę osób, zapytana o wrażania odpowiedziała:
– …żałuję, że nie mogę zobaczyć więcej. Mam nieodparte wrażenie, że w wielu przypadkach wybór najlepszych prac został dokonany bardzo subiektywnie. a w tym budynku jest miejsca na tyle by w przyszłości pokazywać więcej prac.
Zdaje się, że wszechobecnie ogłaszany kryzys dał się we znaki również tegorocznym organizatorom. W poprzednich latach katalogi z wystawy były dostępne nieodpłatnie, w tym roku uczestnikom wystawy został wręczony uroczyście egzemplarz wydawnictwa, wszyscy inni mogli go natomiast zakupić. Należy jednak dodać, że wspomniane katalogi są pięknie wydaną pamiątką, która potwierdza z jaką powagą warszawska ASP podchodzi do promocji tego wydarzenia.
Organizatorzy z roku na rok starają się poprawić usterki organizacyjne, wyciągają również wnioski ze swoich błędów. Z nadzieją zatem należy patrzeć na kolejne edycje tej niezwykle ważnej dla absolwentów ASP imprezy.
ComingOuT będzie otwarty dla zwiedzających do 4.12.2011 w Budynku Symfonii Varsovia przy ul. Grochowskiej 272.
Data dodania: 02.12.2011