14 grudnia w poznańskim hotelu Mercure odbyła się konferencja poświęcona najnowszym trendom w projektowaniu wnętrz połączona z prezentacjami oferty firm związanych z aranżacją pomieszczeń.
Pomimo kosmetycznych zmian w programie spowodowanych szalejącą na poznańskich ulicach śnieżycą, architekci i projektanci wnętrz licznie przybyli na Konferencję zorganizowaną przez firmę Virtus.
W związku ze wspomnianymi zmianami Konferencja rozpoczęła się nie od zaplanowanego wykładu, a od prezentacji produktów firm. Jako pierwszy wystąpił Daniel Dmowski z firmy Spotline produkującej oprawy oświetleniowe. Podczas prezentacji zostało przedstawionych kilkanaście nowości w ofercie Spotline. Naszą największą uwagę przykuły lampy z modułem RGB (np. Melang), które mogą świecić różnokolorowym światłem. Lampa wyposażona jest w pilota do zdalnego sterowania kolorem RGB LED, a do wyboru mamy aż 17 programów. Kolejną ciekawostką były LED Strips – dekoracyjne taśmy z LED-owymi lampkami, które mogą posłużyć do podkreślenia jakiegoś konkretnego miejsca we wnętrzu, a także do dekoracji witryny sklepowej i budynków.
Kolejna prezentacja zatytułowana „Poznaj Grespanię” została przeprowadzona przez Jacka Smolika. Grespania to hiszpański producent płytek podłogowych, ściennych, fasadowych i gresowych. Jacek Smolik opowiedział o firmie oraz przytoczył przykłady nietypowych rozwiązań wśród ich produktów. Jednym z nich są płytki, które bardzo dobrze imitują kamień.
– Klasa naszych płytek imitujących kamień polega na tym, że niemal perfekcyjnie imitują one naturę i na pierwszy rzut oka mają niepowtarzalne wzory. Choć tak naprawdę powtarzają się one co 65 wzór, na taką technologię produkcji niewiele firm może sobie pozwolić. W Hiszpanii, z tego co się orientuję, dysponuje nią w tej chwili pięć czy sześć firm, w Polsce jeszcze żadna – tłumaczył Jacek Smolik.
Grespania ma w swojej ofercie także płytkę o grubości 3,5 mm.
– Nazwaliśmy ten produkt Coverlam, od dwóch angielskich słów: cover – pokrywać i lam – laminat – mówił Jacek Smolik. – Jest to płytka produkowana nieco inną technologią, niż zwykła płytka ceramiczna, która powstaje w procesie wprasowywania w formę – Coverlam wytwarza się w sposób ciągniony. To ma duże znaczenie, ponieważ w przypadku produktów wytwarzanych w tej sposób unika się napięć wewnętrznych i w ten sposób płytka jest mniej narażona na kruszenie.
W języku polskim płytka ta jest określana mianem wielkoformatowej płytki ceramicznej, a dzięki technologii produkcji można wytworzyć ją w maksymalnym formacie 3×1 metr.
– Ogólnie jest taka tendencja, żeby było jak najmniej spoin, w przypadku naszej wielkoformatowej płytki praktycznie można zminimalizować ich ilość. W związku z tym ma także inne zalety – jest tańsza w transporcie, tańsza w procesie składowania oraz prostsza w obróbce. Płytka ta nadaje się do stosowania zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz pomieszczeń – można ją stosować również na podłogi, ale należy pamiętać, że największy format w tym przypadku może wynosić 1×1 metr. Można ją również kłaść na istniejące płytki, co wpływa na obniżenie kosztów remontu – wymieniał zalety Coverlam Jacek Smolik.
Uratowane jednoskładnikowe poliuretany
Kolejną prezentację przedstawił Ryszard Plantos z Akademii Technik Malarskich, reprezentujący podczas spotkania firmę PPG, właściciela marki Domalux. Prezentacja obejmowała aktualną ofertę lakierów Domalux. Szczególną uwagę słuchaczy przykuła informacja dotycząca jednoskładnikowych lakierów poliuretanowych:
– Niektórzy już pochowali jednoskładnikowe poliuretany, odtrąbili koniec tych lakierów w związku z wprowadzeniem od początku stycznia tego roku dyrektywy unijnej 42 odnośnie limitów zawartości lotnych związków organicznych. Naszym technologom udało się natomiast te lakiery tak przerecepturować, że produkujemy je zgodnie z tą dyrektywą i spełniają one wszystkie wymogi ekologiczne.
Jak przekonywał Ryszard Plantos, warto było je zachować w ofercie, ponieważ są to najmocniejsze i najtwardsze oraz najbardziej odporne na zarysowania i ścieranie lakiery parkietowe.
Uczestniczący w konferencji architekci mogli się także dowiedzieć, że być może wbrew logice, najbardziej antypoślizgową odmianą lakieru jest wersja… połysk, a nie mat czy półmat.
Przedstawiciel marki Domalux przedstawił także gamę proekologicznych lakierów wodnych oraz systemów służących do lakierowania podłóg z drewna egzotycznego.
– Lakiery wodne generalnie przeznaczone są na posadzki drewniane raczej do zastosowań domowych, ewentualnie do takich obiektów, gdzie poruszamy się w miękkim obuwiu – wyjaśniał Ryszard Plantos.
Corian – nieograniczone możliwości dla projektantów
Kolejną prezentację przeprowadził Maciej Wojciak z firmy DuPont, producenta bardzo ciekawego materiału o nazwie Corian.
– Materiał Corian został wymyślony przez firmę DuPont ponad 40 lat temu – opowiadał o historii tego nietypowego tworzywa Maciej Wojciak. – Jest taka anegdota, która mówi, że firma DuPont – firma chemiczna – miała nadmiar akrylu z produkcji innych materiałów i szefostwo zażyczyło sobie, żeby wymyślić jakieś tworzywo, które będzie ten akryl wykorzystywało i tak podobno powstał Corian.
Corian to mieszkanka minerałów naturalnych, pigmentów i czystego polimeru akrylowego.
– Materiał ten opiera się po części na akrylu, a dokładnie żywicy akrylowej. Ta żywica odpowiada za to, że Corian jest termoformowalny, czyli w odpowiedniej temperaturze staje się plastyczny – tłumaczył Maciej Wojciak.
Dzięki temu Corian można kształtować w trzech wymiarach, co oznacza niemal nieograniczone możliwości dla projektantów.
Paleta kolorystyczna Corian obejmuje 100 barw. Materiał ten posiada wiele zalet, które szczegółowo omówił podczas prezentacji przedstawiciel DuPont: elastyczność i wszechstronność designu, łatwość obróbki, możliwość stosowania wewnątrz i na zewnątrz budynków, higieniczność i łatwość w utrzymaniu, trwałość i długowieczność, niewidoczne łączenia oraz brak szkodliwych substancji.
Powiew nowości
Podczas Konferencji DESIGN swoje produkty zaprezentowali także przedstawiciele firm: ModernForm (Arkadiusz Duda), Constans M (Anna Tomczak) oraz Ad Notam (Paweł Sułecki).
Arkadiusz Duda opowiedział o sklepie internetowym ModernForm, który oferuje produkty około osiemdziesięciu producentów z branży wyposażenia wnętrz. Przedstawił także ofertę firmy dotyczącą ścisłej współpracy sklepu z projektantami i architektami wnętrz.
Anna Tomczak z firmy Constants M opowiedziała o historii swojego przedsiębiorstwa oraz o jego ofercie. Constans M jest dostawcą mebli sklepowych do stacji benzynowych, a także wprowadza na polski rynek dwie nowe marki – włoską Nardi i hiszpańską Resol. W prezentacji uwzględniono także produkty tych firm.
Jako ostatni prezentację produktów swojej firmy przedstawił Paweł Sułecki z Ad Notam. Ad Notam to firma z niemieckim rodowodem, która ma przedstawicielstwa na każdym kontynencie. Jest to wynalazca technologii „Magic Mirror Image”, która oparta jest na połączeniu telewizorów ze szklanymi powierzchniami.
– Idea założycieli firmy była taka, żeby móc wyprodukować telewizor, który będzie można zaadoptować do zadanej sytuacji – opowiadał Paweł Sułecki. – Jesteśmy w stanie wyprodukować telewizor na dowolny wymiar (maksymalnie 3×2 metry), jego powierzchnia może być w dowolnym kolorze z naszej palety, można także nanieść na nią dowolny nadruk – grafikę, logotyp, zdjęcie. Taki telewizor może mieć formę lakierowanego szkła albo formę lustrzaną. Forma lustrzana ma tą funkcjonalność, że gdy wyłączy się telewizor, znika on za powierzchnią szkła. To jest właśnie technologia „Magic Mirror” – tłumaczył przedstawiciel Ad Notam.
W przerwach pomiędzy prezentacjami poszczególnych firm architekci i projektanci mogli dowiedzieć się więcej na temat omawianych produktów na stoiskach przedsiębiorstw znajdujących się w sali obok.
Nowe trendy w designie oczami projektantów
Punktem wieńczącym tegoroczną Konferencję DESIGN w Poznaniu były wystąpienia Agnieszki Włostowskiej z Galerii Wnętrza zatytułowane „Inspiracje, Reedycje, Kopie” oraz „Design – haute couture?”.
Wykład „Inspiracje, Reedycje, Kopie” miał na celu wskazanie współczesnych inspiracji dla projektantów i architektów wnętrz.
– My architekci musimy czasami zaczynać od zupełnie innych elementów niż tradycyjnie, bo tego oczekują od nas nasi klienci. Dlatego też przygotowałyśmy takie trzy punkty – inspiracje, reedycje i kopie – tłumaczyła Agnieszka Włostowska.
Źródła inspiracji zostały podzielone na historyczne, naturalne i etnograficzne.
– Bardzo często to są takie inspiracje, które stanowią zaczyn nowych projektów – tłumaczy swój wybór Agnieszka Włostowska.
Jako przykład inspiracji podano m.in. sofę Marshmallow Georga Nelsona.
– Znalazłam dwie różne interpretacje tej inspiracji – z jednej strony ponoć są to najpopularniejsze cukierki Ameryki, przeczytałam również, że komuś się ta sofa skojarzyła ze zdetonowanym atomem – wyjaśniała przedstawicielka Galerii Wnętrza.
Jako przykład projektanta czerpiącego z inspiracji historycznych podano Philippe’a Starcka, którego projekty czerpią z różnych epok historycznych pełnymi garściami.
Agnieszka Włostowska jako przykład inspiracji naturą przytoczyła z kolei projekt braci Ronana i Erwana Bouroullec – przesłona „Algi”.
Jako przykład inspiracji etnograficznych użyto m.in. foteli plażowych Torda Boontje – które łączą w sobie stylistykę foteli ze szwedzkich plaż lat 20 z afrykańskimi motywami tkanin.
Agnieszka Włostowska zaprezentowała także wiele przykładów reedycji, czyli materiałów, pojedynczych elementów, a także całych mebli, które zostały po latach ponownie wypuszczono na rynek w nieco mniej lub bardziej zmienionej formie.
Kopii w designie nie trzeba było też nikomu przedstawiać. Przykładami najczęściej kopiowanego mebla może być np. fotel Barcelona marki Knoll czy Victoria Ghost Kartella.
Druga prezentacja oscylowała w tematyce „projektant – domy mody – fashion” .
– Na rynku zaczyna istnieć taka fajna mieszanka, która mnie strasznie urzekła, bo pokazuje, że my – klienci i architekci – wcale nie musimy być tacy poukładani, że wszystko nie musi być takie bardzo funkcjonalne, że nie musimy być perfekcyjni od A do Z – tłumaczyła Agnieszka Włostowska.
Firmy meblarskie oraz biura projektowe coraz częściej bowiem tworzą wspólne kolekcje z domami mody czy projektantami ubrań – powstają z tego inspirujące, choć nie zawsze funkcjonalne przedmioty.
Ze spotkania architekci wychodzili zadowoleni z głowami wyładowanymi pomysłami i rękami pełnymi katalogów. Z imprezy była również zadowolona Ewa Bojczuk, przedstawiciel organizatora:
– Z każdą konferencją obserwujemy wzrost zainteresowania architektów tematyką nowoczesnych rozwiązań do wnętrz. Wiedza przekazywana bezpośrednio przez profesjonalistów ma ogromne znaczenia dla architektów wnętrz. Spotkanie w Poznaniu tylko to potwierdziło.
Data dodania: 16.12.2010