Dom w Nasu to weekendowy dom projektu Kazunori Fujimoto Architect & Associates, który charakteryzuje się niezwykle minimalistycznym designem.
Dom, który został w 2010 roku wybudowany w japońskim mieście Nasu w prefekturze Tochigi, z pewnością nie przypadnie do gustu miłośnikom przytulnych wnętrz. Pierwsze określenia, które przychodzą na myśl po obejrzeniu zdjęć tego projektu to „surowy” i „zimny”. Poznając bliżej osobę projektanta domu – Kazunori Fujimoto – zrozumieliśmy, że ten efekt jest celowy – Japończyk jest bowiem zagorzałym piewcą minimalizmu.
Urodzony w 1967 roku w Yamatugi architekt ukończył Waseda University, a następnie pracował w Tadao Ando Architect & Associates oraz w NASCA. W 1998 roku założył swoje własne biuro projektowe. Stylowi minimalistycznemu poświęcił dwie z trzech napisanych przez siebie książek – zatytułowane New Minimalist Houses oraz Minimal: The Big Book of Minimalism.
Dom w Nasu ma powierzchnię wynoszącą nieco ponad 85 m2, mieści się w dość zaludnionej okolicy. Jego najbliższe otoczenie stanowią wysokie drzewa, których nieregularne rozmieszczenie stwarza wrażenie nieco „zapuszczonej” działki.
Prosta bryła domu oraz jego kolorystyka na pierwszy rzut oka przypominają niedokończoną budowę. Nic bardziej mylnego. Projekt domu został oparty na prostym układzie z umiejscowionym w środku budynku zewnętrznym dziedzińcem.
– Ponieważ dom znajduje się sąsiedztwie innych, utrzymanie prywatności w typowej zabudowie wydaje się szczególnie trudne – architekt wyjaśnia założenia projektu na swojej stronie internetowej. – Naszym celem było stworzenie otwartej wewnętrznej przestrzeni na wzór zabudowań skandynawskich.
Przestrzeń mieszkalna rozdzielona jest na dwie części połączone długim i wąskim korytarzem. W części z wejściem do domu jest łazienka i toaleta, natomiast w drugiej części znajduje się sypialnia, strefa dzienna i kuchnia. Obie części dzięki charakterystycznym spadzistym dachom sprawiają wrażenie dwóch odrębnych budynków.
W głównej przestrzeni mieszkalnej z sypialnią i strefą dzienną znajduje się sporych rozmiarów betonowa ściana, która definiuje obie przestrzenie i oddziela część sypialną od dziennej z jadalnią i kuchnią ukrytą we wnęce za białą zasłoną.
Dzięki dużym szklanym drzwiom z przestrzeni mieszkalnej rozciąga się rozległy widok na dziedziniec. Otaczający dom wysokie drzewa rozmywają kontury domu oraz umożliwiają ciekawą grę świateł, cieni i kolorów.
Data dodania: 28.02.2011