Paweł Grunert urodzony w stolicy w roku 1965 jest absolwentem Wydziału Architektury Wnętrz Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Projektant tworzy niesamowite projekty mebli, obiektów, elementów wyposażenia wnętrz wykorzystując przy tym bardzo ciekawe materiały. Artysta od lat współpracuje z galerią Opera, brał także udział w wielu krajowych i zagranicznych wystawach.
Największą uwagę przyciągają zdecydowanie niepowtarzalne projekty mebli wiklinowych. Artysta zapytany o ten materiał przyznaje:
– Lubię krzaki, siano, wiklinę. Pewnie jestem dendrofilem, na szczęście nie jest to karalne. Lubię także stal, plastik, drewno, wszyscy jednak pytają się o wiklinę. Zaczynam żałować, że zrobiłem tyle krzeseł z wikliną.
Projekty pod nazwa „SIE15” oraz „SIE35” to idealne przykłady pokazujące z jak niezwykłą delikatnością artysta podchodzi do sposobu wykorzystania tego materiału. Odnosimy wrażenie, że pojedyncze wiązki niemalże rosną na naszych oczach, a całość formy dzięki subtelnemu spięciu za pomocą stalowej ramy nadaje siedziskom niezwykłego charakteru.
Podobne jest w przypadku projektu stołu „STO10” który niemalże wyrasta z ziemi. Patrząc na te meble bardziej jesteśmy skłonni powiedzieć, że obcujemy z rzeźbą niż z typowym elementem wyposażenia. Projektant zapytany o to w jakich kategoriach sam traktuje swoje prace odpowiada:
– Rzeźba, stanowczo rzeźba. Staram się łączyć te dwa byty, jednak zawsze wybiorę mebel mniej wygodny, ale za to ładny.
Natomiast na pytanie skąd czerpie najwięcej pomysłów Paweł Grunert odpowiada, że jest to zwykle czysty przypadek:
– Coś co zobaczę lub przypadkiem wymyślę. Nie ma reguły, choć niezłą metodą jest odstawienie formy na jakiś czas i powrócenie do niej po pewnym czasie – zwykle skutkuje to wyrzuceniem obiektu do śmietnika.
Podobnie jak w opisywanych powyżej obiektach, również w projektach schodów do prywatnych domów artysta w niezwykły sposób wykorzystuje „naturalność” materiału z jakiego tworzy. Widać, że projektant naprawdę „czuje” drewno, którego właściwości wykorzystuje w niezwykle szlachetny sposób. Schody są częściowo wykonane z surowego drewna przez co całość kojarzy nam się z czymś stabilnym i trwałym, jednocześnie nie przytłaczając wnętrza swoją ciężkością.
Trzeba zaznaczyć, że Grunert jest projektantem niezwykle pomysłowym o czym najlepiej świadczy projekt ekologicznego krzesła SIE43 wykonanego z plastikowych butelek umieszczonych na stalowym stelażu. Ważna cechą tego projektu jest to, że jeśli któraś z poszczególnych butelek ulegnie zniszczeniu można ją bez problemu wymienić. Całość formy przypomina płatek kwiatu przez co siedzisko prezentuje się wyjątkowo zgrabnie i lekko. Projekt ten wyprodukowany na potrzeby wystawy Eco Trans Pop organizowanej w Colombari Gallery w Mediolanie, jest jednym z obiektów najczęściej publikowanych i komentowanych spośród dotychczasowych dzieł projektanta. Artysta zapytany o to skąd wziął się projekt tak wyróżniający na tle innych jego prac odpowiada, że ma jeszcze „…sporo pomysłów na meble inne niż dotychczas” .
Zadziwiający jest fakt, że człowiek o takim dorobku i potencjale pozostaje niezwykle skromny, a swoje prace nazywa bardzo lakonicznie. Zdecydowana większość projektów podpisywana jest skrótem pochodzącym od trzech pierwszych liter nazwy projektowanego przedmiotu: SIE, SCH bądź DRZ do którego dodawany jest jedynie numer. Kilka prac posiada jednak bardzo ciekawe tytuły, które świadczą o niecodziennym podejściu do projektowania mebli, mowa tutaj na przykład o „Koronie cierniowej”, „Rosnącym krześle” czy też „Tronie z siana”.
Na koniec ciekawostka, która zapewne zaskoczy mieszkańców stolicy. Grunert jest twórcą znanej kuli stojącej w holu głównym warszawskiego hotelu Novotel. Obiekt widoczny z ulicy, stał się po remoncie hotelu jednych z najbardziej charakterystycznych elementów wystroju oraz znakiem rozpoznawczym wnętrza budynku.
Więcej prac na stronie projektanta www.grunert.art.pl
Data dodania: 20.12.2010